2007-10-17

WARTO WIEDZIEĆ

GESTYKULOGIA

Kobiety wiodą prym...
Umiejętność mówienia, którą tak się szczycimy wśród innych gatunków okazuje się być tylko jedną z możliwości porozumiewania się. Słowa zawierają zaledwie 7% informacji, 38% zawarte jest w brzmieniu głosu a resztę, czyli więcej niż połowę znajduje się w sposobie patrzenia i poruszania. To właśnie jest język ciała. Najczęściej używamy go nieświadomie, ale znając jego sekrety możemy wykorzystać je przeciwko płci przeciwnej lub się przed pewnymi działaniami bronić. Najlepsza zabawa jest wówczas, gdy potrafimy odczytać myśli i zamierzenia innych. Mistrzami w uwodzeniu są jak wszystkim wiadomo Kobiety i to na Ich sposobach świadomych i nieświadomych postaramy się dzisiaj oprzeć, choć niektóre sposoby są również wykorzystywane przez mężczyzn.

Sposoby...
Pierwszym ze sposobów jest odkryty dekolt, spódniczka mini i rozpuszczone włosy – to sprawdzone metody na podkreślenie damskiej atrakcyjności. Drugi... Chcąc zbliżyć się do kogoś naśladujemy jego zachowanie, gesty i miny. Po kilkunastu minutach przestajemy naśladować, i obserwujemy czy nasz „Obiekt” zacznie dla odmiany powielać nasze zachowanie. Jeśli tak, to „jesteśmy w domu” i możemy na coś liczyć.

Są to tylko 2 z wielu świadomych sposobów zainteresowania sobą innej osoby. Jak już wcześniej wspomnieliśmy częściej występują nieświadomie zachowania. I tak, gdy kobiety wybuchają głośno śmiechem, poprawiają ramiączko biustonosza, bawią się włosami lub je poprawiają, zakładają nogę na nogę lub ruszą stopą w stronę celu oznacza to zainteresowanie daną osobą i jej kokietowanie. Kobiety szukając fizycznego kontaktu z „obiektem” swojego pożądania: poklepują go po ramieniu, złapią za rękaw marynarki, a jeśli znajomość jest dopiero, co zaczęta postarają się zmniejszyć dystans nachylając w jego stronę ciało. Sygnałem może być również przeciągłe spojrzenie w oczy, a chwile później spuszczenie głowy w dół – mężczyzna powinien odebrać to jako zachętę do dalszej znajomości.

Mężczyźni tak mają...
Często jednak bywa i tak, że mężczyźni odbierają zupełnie niewinne sygnały jako zachętę do romansu – tłumaczy się to w ten sposób, że w drodze ewolucji mężczyźni zostali zaprogramowani, by wykorzystywać każdą okazje do prokreacji no i tak nam zostało do dzisiaj. Pewne samcze zachowania zmieniły tylko swoją formę, ale przesłania przez wieki zostały takie same. Dlatego Drogie Piękne Panie pomyślcie o tym, zanim następnym razem puścicie oczko lub zatrzepoczecie rzęsami do kolegi czy przystojnego nieznajomego.


Tekst:

Kamil

Komentarze (0)

Copyright by Daniel Feist & Bartek Kozar