
A o czym będzie ten kolejny hit? Julia Roberts ma zagrać oficera armii, który wraca z Iraku i wraca do Los Angeles samolotem. Tym samym lotem leci Cooper, który gustuje w homoseksualistach i którego kochankiem jest znany piłkarz. Kutcher z kolei zagra właściciela kwiaciarni, który oświadcza się swojej dziewczynie, tylko po to, by zdać sobie sprawę, że tak naprawdę jest zakochany w swojej najlepszej przyjaciółce. Dziewczynę Kutchera będzie grała Jessica Alba, a Garner będzie grała przyjaciółkę. MacLaine z kolei wcieli się w rolę matki Roberts, która jest szczęśliwą emerytką i która wyjawia swojemu mężowi, że miała w przeszłości romans. Hathaway będzie pracownicą biura, które wyszukuje talentów, a Biel zagra rzecznika prasowego, który niestety nie ma żadnej randki w Dzień Świętego Walentego.
Film "Valentine's Day" będzie opowiadał 5 na pozór niezwiązanych ze sobą historii i prawdę mówiąc wygląda jak każda inna romantyczna komedia. Główne role w filmie są jeszcze do obsadzenia.
Czy takie grono gwiazd zagwarantuje sukces, czy będzie to kolejny, typowy walentynkowy film? Przekonamy się prawdopodobnie w przyszłym roku.
