Shannen Doherty jest w trakcie rozmów, by zagrać w nowej wersji "Beverly Hills 90210". 37-letnia aktorka spotkała się z producentami serialu, by przedyskutować wskrzeszenie jej roli jako Brendy Walsh. Jedno jest pewne, Shannon nie zdecyduje się na zagranie w serialu zanim nie zobaczy scenariusza napisanego dla jej postaci. Aktorka jest zainteresowana, ale najpierw chce znać całą historię, ale ma również wysokie wymagania, gdyż żąda znacznie większej gaży niż jej zaoferowano. Jak już wcześniej pisałyśmy Tori Spelling i Jennie Garth już się zgodziły, by ich postacie pojawiły się w serialu, a jedna strona internetowa nawet wniosła petycję, by walczyć o przywrócenie roli Brendy.
Swoją pracę na planie Beverly Hills 90210 Shannon zakończyła w roku 1994, a plotki donosiły, że to z powodu kłótni z ekipą filmową i kolegami z planu i wiecznego spóźniania się, co doprowadzało jej szefa do szału.
.jpg)
.png)
