Firmę Eveline darzę szczególną sympatią i od wielu lat używam różnych produktów, jedne są lepsze, drugie gorsze, jeszcze inne działają super, natomiast niektóre są totalnie beznadziejne. Trzeba w gąszczu tych wszystkich wybrać dokładnie te, które będą dla nas najlepsze i których działanie będzie nas satysfakcjonowało.
Zapraszam do obejrzenia filmu, w którym kilka wybranych produktów:
Eveline Cosmetics dba o to, abyśmy się nie znudzili i ciągle pojawiają się jakieś nowości, które chętnie testuję, dlatego cieszę się, że i tym razem mogę wam zaprezentować pare wybranch kosmetyków, którymi może się zainspirujecie.
Koniecznie muszę jeszcze wspomnieć o rzeczy, która od dawna mnie denerwuje i nie rozumiem, dlaczego to się nie zmienia, a mianowicie, nawał informcji i "krzyczące opakowania". Firma ma naprawdę parę świetnych produktów, które przeszły test bojowy i które wpisały się na stałe w obowiązkowe pozycje na półkach w naszych łazienkach-jak produkt jest dobry-obroni się sam i będziemy po niego sięgać i powracać. Nie ma potrzeby, by ładować tyle tego wszystkiego na opakowania, które przez nadmiar tracą na atrakcyjności. Brakuje mi subtelności, łagodności i konkretu, zamiast tego nawału informacji, których nawet nie chce mi się czytać.
Rozumiem, że konkurencja jest duża i produkt musi się rzucać w oczy, przyciągać uwagę, ale zawsze można zareklamować go w inny sposób. To tyle w kwestii opakowań produktów Eveline, a teraz przechodzę już do produktów.
Na pierwszy rzut do testowania, poszła Oczyszczająca Maseczka Peel - Off, której byłam bardzo ciekawa i jeszcze nie zdradzę co o niej myślę, na to przyjdzie czas w recenzji. Interesujące również wydaje się Luksusowe serum ujędrniające, ile z tym luksusem będzie miało faktycznie wspólnego, chętnie się przekonam...
Zobaczymy, jak działają, jestem pełna optymizmu.
Tekst, zdjęcia,film:
NekropolisQueen