2014-07-09

LISTY DO M.

List chroniczny brak czasu

Tagi: listy, rady
Moi Drodzy,

jakiś czas temu pisaliśmy o nowym dziale Listy do M.

Zapraszamy do lektury i komentowania.



 


Hej
Nazywam się Maja i mój problem dotyczy chronicznego braku czasu na wszystko ;) tak wiem, że śmiesznie to brzmi, ale dzień jest dla mnie za krótki, ile bym czasu nie miała, ciągle z czymś nie wyrabiam. To nie zrobię prania, które zaplanowałam dzień wcześniej, to znów w zlewozmywaku stos naczyń do umycia, wszędzie się walają sterty ciuchów, książek i innych rzeczy, które nie nadążam posprzątać :/ Wciąż mam bałagan bo nie mam czasu na sprzątanie, a jak go pozornie mam to i tak nie posprzątam wszystkiego. Droga Redakcjo pomóżcie proszę!  jak to rozwiązać, co zrobić by wyjść z tego chaosu? 

Maja



Droga Pani Maju,

ja i kilka moich koleżanek z redakcji zastanawiałyśmy się jak Pani pomóc. Okazuje się, że każda z nas po części może się podpisać pod tym, że dzień jest za krótki, a nam na wszystko nie starcza czasu. Chciałabyśmy zrobić wszystko, ale na to i dzień, a nawet noc byłyly za krótkie, więc co zrobić? Przede wszystkim mieć plan działania. Żeby zrobić jak najwięcej rzeczy, trzeba je po prostu zaplanować. Jak to się mówi, im więcej obowiązków człowiek ma, tym jest bardziej zorganizowany i wszystko udaje mu się wykonać na czas. Mamy różnego rodzaju planery, które są w tym pomocne, można również zainwestować w tablicę korkową, na której znajdzie się nasza lista zadań na dany dzień, ale najprościej byłoby w ciszy i spokoju usiąść i spisać wszystkie rzeczy, które mamy zrobić w ciągu dnia. Jeżeli jest ich za dużo, podzielić to na dwa dni, przecież nie musimy robić wszystkiego za jednym zamachem. Trzeba usiąść, pomyśleć i zaplanować. Jeżeli lista jest za długa, nie należy rwać włosów z głowy, może warto część obowiązków, bądź chociażby jedną rzecz z listy, dać komuś innemu do zrobienia, nauczmy się prosić o pomoc, jeżeli oczywiście tylko mamy kogo, jeżeli natomiast możemy liczyć tylko na siebie, nie bierzmy zbyt dużo na swoje barki, małymi kroczkami też dojdziemy do celu. Druga ważna sprawa, to nie zaczynać wielu rzeczy na raz. Jeżeli zabrałyśmy się za zmywanie naczyń, trzeba to zrobić do końca, bo mimo, iż kobiety potrafią robić wiele rzeczy na raz, to czasem bywa tak, że robiąc sto rzeczy jednocześnie, nie skończymy żadnej z nich. Róbmy wszystko do końca i wtedy przechodźmy do następnego zadania.

W tym całym szaleństwie i chaosie, trzeba oczywiście pamiętać o sobie, znaleźć choć 15 minut na chwilę relaksu, by nasze życie nie przerodziło się w jeden, zaplanowany obowiązek.

Pani Maju życzę dobrego planowania i niezbyt długich list.

Trzymam kciuki.

M.


Serdecznie zapraszamy do pisania do naszej redakcji w każdej sprawie, postaramy się odpowiedzieć na wszystkie maile .

 

Komentarze (2)

Maja (2014-07-10 20:41:50)
:)
dziękuję za odpowiedź i rady postaram się do nich zastosować, ale już wiem, że będzie mi trudno to ogarnąć póki nie wpadnę w rytm. Na lenistwo i ja również choruję ;)
slena1986 (2014-07-09 23:32:00)
:)
Planowanie jest świetnym lekiem na chroniczny brak czasu. Jakiś czas temu udało mi się wyleczyć z tej dolegliwości. Niestety niedługo potem pojawiła się inna choroba. Chroniczne lenistwo. Niestety do tej pory nie udało mi się znaleźć lekarstwa na tą dolegliwość... 
Copyright by Daniel Feist & Bartek Kozar