2013-11-20

Wyniki

Test Kąpiel odbudowująca włosy - MARION

Kąpiel odbudowująca włosy - MARION - recenzja.









Jak widzicie ukazuję wam już w pełni pustą butelką, a więc stwierdziłam iż już spokojnie mogę wam przybliżyć moją ocenę na temat tegoż produktu.

 


 

Ocet malinowy mieści się się w plastikowej, wygodnej w zastosowaniu butelce, która posiada dosyć przezroczyste etykietki nie licząc przy tym napisów.
Nakrętka jest bardzo szczelna, a jej otwór w odpowiedniej wielkości chociaż tu to zbytnio wielkiego znaczenia nie ma ponieważ nie ważne jaki on  by był z pewnością nasz ocet malinowy tak samo by się wydobywał bo jest to po prostu zwykła woda.

 


 

Jak już wspomniałam powyżej ocet malinowy jest w formie wodnistej.
Kolor octu malinowego jest jak najbardziej malinowy, a do tego wspaniale pachnie malinami już od pierwszego otwarcia buteleczki!
Zapach tego kosmetyku strasznie mi się spodobał i już jestem skłonna kupować ten kosmetyk dla tego niesamowitego zapachu, który również utrzymywał mi się na włosach przez jakiś czas.

 



Związku z tym iż mamy do czynienia z wodą to przy stosowaniu trzeba minimalnie uważać albo znaleźć taki sposób aby kosmetyk wylądował na włosach ,a nie obok. Ja osobiście najpierw lałam ocet malinowy bezpośrednio na skórę głowy po czym ta woda spływała na włosy, następnie na jedną rękę "kładłam" włosy a drugą lałam "malinki".
Jedna buteleczka starczyła mi na 15 użyć przy średniej długości włosów i cienkich.
Pojemność butelki to 130 ml.

Jaka jest wydajność?

Moim zdaniem - w porządku.
 



 

Z pewnością wiele już z was olej-owało włosy i wiecie jak czasami trzeba się namęczyć aby dokładnie spłukać olejek albo po prostu trafić na genialny szampon.
Dostając "Kąpiel od budującą włosy" od portalu www.udziewczyn.pl byłam w fazie kończenia olejowania i jak dla mnie ten ocet okazał się zbawienny ponieważ za każdym razem gdy go stosowałam czułam jak moje włosy oraz skóra głowy są czystsze.
Przy końcówce kosmetyku już w sumie nie czułam potrzeby aby stosować dalej ten kosmetyk ponieważ wszystkie resztki po szamponach odżywkach itd był zupełnie wypłukane.

 


 

Po stosowaniu octu malinowego moje włosy są bardziej żywsze, świeże, czyste oraz lśniące i lekkie!

Myślę, że warto od czasu do czasu całkowicie oczyścić włosy ze wszystkiego co na nie za każdym razem nakładamy.  Polecam.

Tekst i zdjęcia:
Ciekawska Magdalena z http://magicwordcherry.blogspot.com/


 

Komentarze (1)

slena1986 (2013-11-21 18:28:42)
musi być super
Ja z tej firmy mam olejek arganowy do wlosów i jestem nim zachwycona. Więc zapewne i ocet malinowy do włosów też musi być super:)
Copyright by Daniel Feist & Bartek Kozar