NaturaSilk Jedwabna kuracja Marion - recenzja.




Cena: ok. 4 zł
Pojemność: 15 ml.
Skład:
- silkony, wiem, że to niezbyt dobre jednak na moje włosy dobrze działa, dlatego w zabezpieczaniu końcówek nie będę z niego rezygnować.
- proteiny jedwabiu
- prowitamina B5
- zapach
Sposób użycia: Nakładam po każdym myciu, czyli co dwa dni. Wyciskam 4 krople, rozcieram w dłoniach nakładam na końcówki, oraz nieco powyżej nich. Ok.10 cm. Może się to wydawać dużo jednak ja mam długie włosy i myślę, że to odpowiednia ilość.
Moja opinia:
Jedwab jest w wygodnym, małym opakowaniu z pompką. Wygodnie się go aplikuje i rozprowadza na włosach. Ma delikatny zapach. Zapobiega elektryzowaniu włosów, wygładza końce i sprawia, że się nie puszą. U mnie zaraz po nałożeniu sprawia, że końce wydają się lekko "tłuste" Jednak moje włosy szybko go chłoną i efekt ten znika, natomiast końce pozostają miękkie i gładkie. Poprawia wygląd włosów. Pozostawia na włosach efekt zdrowego blasku i ułatwia rozczesywanie. Wolałabym aby był dostępny w większej pojemności, gdyż bardzo szybko się kończy co sprawia wrażenie, że jest niewydajny . Myślę, że warto go wypróbować.
Tekst i zdjęcia:
Patrycja P.( kosmetycznie1993.blogspot.com)
KOSMETYKI MOIM OKIEM.