Przedstawiamy kolejną recenzję kosmetyku z serii Joanna Sweet Fantasy. Tym razem kolejna opinia na temat szamponu waniliowego.
Opakowanie: Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do jego okrągłej butelki, wydawało mi się, że łatwo się wyśliźnie z mokrych dłoni podczas mycia włosów. Okazało się, że moje obawy były bezpodstawne. Butelka dobrze leży w dłoni i nawet z niej nie drgnie podczas dozowania szamponu. Ponadto dozuje się go tyle ile trzeba, kiedy już mam na dłoni odpowiednią jego ilość, zasysana jest butelka od środka, co powoduje, że nie wydostaje się z niego jakaś zbędna większa ilość szamponu.
Konsystencja: sama gęstość szamponu jest optymalna, nie jest za rzadki i nie jest za gęsty, jest jak dla mnie w sam raz, czyli taki jakiego się spodziewałam.
Zapach: Jedyne co przy czym muszę się hamować, jeśli chodzi o szampon Joanna, to fakt, żeby go nie spróbować zjeść, bo tak apetycznie pachnie wanilią.
Pielęgnacja: Sam szampon przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, spodziewałam się na pewno pięknego zapachu na włosach, ale nie sądziłam, że będą one aż tak miękkie w dotyku, lśniące i cudownie uniesione od nasady. Przez to mycie włosów nabrało dla mnie szczególnego wymiaru, bo nie jest tylko codziennym obowiązkiem, ale cudowną poranną przyjemnością po której nadzwyczaj ślicznie pachnie wanilią w mojej łazience.
Efekt: Same włosy nie przetłuszczają się tak szybko jak podczas stosowania innych szamponów do włosów, a to też ogromna jego zasługa, godna zauważenia i podkreślenia.
Ocena: Jeśli mam oceniać szampon na przykład w skali 1-6 (tak jak w szkole) będzie to 6, a jeśli od 1-10 to nota też będzie najwyższa i będzie to 10-tka. Myślę, że nie raz sięgnę po niego na półce z szamponami i zachęciłam już kilka koleżanek w pracy do jego codziennego stosowania.
Oczywiście jak najbardziej polecam wszystkim szampon Joanna Sweet Fantasy o zapachu wanilii.
andzia1978
.jpg)
.png)
