
Po pierwsze: Lepiej zapytaj
Polędwiczki po madrycku, jagnięcina w czerwonym winie, roladki cielęce – jednym na takie dania zaczyna burczeć w brzuchu, innym robi się mdło. Zawsze warto upewnić się zatem, czy zaproszona przez nas osoba nie jest przypadkiem wegetarianinem, bo wtedy cały nasz trud zakończy się nieco niezręcznym wieczorem przy pustym stole. Tym bardziej, wg. badań OBOP – u obecnie w Polsce żyje przynajmniej 1,2 % wegetarian, a wśród dobrze wykształconych mieszkańców dużych miast, jest ich co najmniej 4 razy więcej. Przy okazji warto zapytać, czy zaproszony przez nas gość nie ma jakiś specjalnych przeciwskazań żywieniowych lub alergii. To właśnie umiejętność szczerej rozmowy to najlepszy znak dobrze rozpoczętej znajomości.
Po trzecie: Wykaż się dobrym smakiem
Absolutnie i bezwzględnie zapomnijmy o kubeczkach w serduszka i plastikowych świecznikach. Jeśli naprawdę chcemy, by nasz gość poczuł się wyjątkowo, przygotowane specjały powinniśmy zaserwować na prawdziwej porcelanie. – Biel porcelanowych naczyń dodaje szlachetności najprostszej potrawie, podczas gdy na fajansowych talerzykach nawet wyszukane danie wygląda mniej atrakcyjnie – radzi Joanna Niedziela z Zakładów Porcelany „Ćmielów”.
Po czwarte: Wybierz sprawdzony przepis
Zamiast szukać niecodziennych przepisów, lepiej pomyśleć o tym, co zawsze w naszym wykonaniu smakowało znajomym. Jeśli natomiast nie jesteśmy wprawieni w kuchennych eksperymentach, warto odpowiednio wcześniej poszukać ciekawego przepisu w Internecie, a następnie samemu wypróbować wybrane danie.
Po piąte: Zadbaj o nastrój
Parafrazując popularne porzekadło, można stwierdzić, że „nastrój tkwi w szczegółach”. Delikatnej muzyce w tle, subtelnej świeczce na stole, dekoracji na porcelanowych talerzach. – Lekka porcelana i drobne dekoracje wystarczą, by stworzyć magiczny klimat - ocenia architekt i dekorator wnętrz, Małgorzata Muchalska. – Dobry przykładem jest ćmielowski serwis Yvonne w romantycznej dekoracji „Kornelia”. Srebrzysta lamówka na śnieżnobiałej porcelanie nadaje naczyniom szlachetności, a subtelny roślinny ornament tchnie w nie lekko melancholijny charakter.
Zanim zatem zaprosimy ukochaną lub ukochanego na romantyczną kolację, warto wcześniej przyjrzeć się wyposażeniu jadalni i zmierzyć się ze swoimi kulinarnymi zdolnościami. Być może przyjdzie nam się nawet wybrać na porządna zakupy… Chyba jednak warto, po tak romantycznym wieczorze, szanse na dłuższą znajomość z zaproszoną przez nas osobą, z pewnością wzrosną.
.jpg)
fot. Serwis Yvonne Kornelia, Zakłady Porcelany „Ćmielów”