
George Clooney i jego koledzy prowadzili licytację siedmiodniowego rejsu po Morzu Śródziemnym. Sharon Stone, która prowadziła bankiet postanowiła w nietypowy sposób zareklamować aukcję: Jeśli zaczniecie licytować, któryś z tych panów zejdzie do was i was pocałuje, możecie sobie nawet wybrać który. Clooney chętnie się na to zgodził. Na scenie wziął w objęcia i pocałował dziewczynę zwycięzcy aukcji, ktory wydał na to 350 tysięcy dolarów.

Ja pocałuję Clooneya za 500 tysięcy - zażartowała Ellen Barkin. Żart został entuzjastycznie przyjęty przez aktora, który na oczach wszystkich pocałował również i swoją koleżankę z planu.
Myślicie, że było warto wydać taką kasę?:)